Browar: Na Jurze
Styl: owocowe
IBU: brak danych
Blg: brak danych
Zawartość alkoholu: 3,5%
Chmiel: Marynka, Lubelski
Słód: brak danych
Drożdże: W43/70
Dodatki: sok z limonki, mięta, cukier trzcinowy
Aromat energetyka o smaku mojito. Jest mięta, słodycz cukrowa a w tle trochę limonki. Wszystko takie sztuczne a nie świeże.
Piana krótkotrwała, lejsing skromny. Barwa pomarańczowa, zmętnione.
W smaku skojarzenie pewne z energetykiem pozostaje, głównie pod względem podobnego poziomu słodyczy. Co prawda, napój z kofeiną jest słodszy, jednak w tym piwie i tak jest sporo cukru.
Limonki nie czuje się za bardzo, raczej mięte i to w wydaniu gumy do żucia. Całość nie orzeźwia a jest słodkim napojem. Niestety, przypomina napój z „aromatami identycznymi z naturalnymi”. I tak właśnie się to pije – jak słodki napój. Im zimniejszy tym mniej wad, a im cieplejsze tym gorzej smakuje.
After taste słodkawy, z lekkimi miętowymi nutami jak od gumy do żucia.
Browarze na Jurze, co wy macie z tym cukrem?
Ocena:
Aromat: 6/10
Wygląd: 1/5
Smak: 5/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 7/20
Suma: 2/5