Browar: Cieszyn / Profesja
Styl: Gose
IBU: brak danych
Blg: 11
Zawartość alkoholu: 4,5%
Chmiel: brak danych
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: różowa sól himalajska, kolendra, bakterie Lactobacillus
Kwaskowe w aromacie, w stronę wody z kiszonej kapusty, ale bez samego warzywa. Do tego nie ma nut takich przywodzących na myśl typowe, zimowe kiszonki, wiec plus. Czasem nawet pojawia się nuta soli.
Czysto, przyjemnie, średnio intensywnie.
Piana nisko intensywna, choć przy drugim nalaniu już bardziej obfita. Nawet długo się utrzymujące jak na piwo z dodatkiem soli. Lejsing subtelny.
W smaku czysty kwas. Nisko intensywny, lecz wyraźny. Ponownie skojarzenia z wodą z kiszonej kapusty. Jednak słabsze niż w przypadku aromatu, bo dochodzi tu jeszcze wysycenie, które mimo, że nie jest bardzo odczuwalne, to pieni w ustach piwo przy każdym łyku. Dodaje to jakby lekkości i jednocześnie nie pozwala wybrzmieć do końca potencjalnym, kapuścianym nutom.
Dodatku soli, samej jej smaku nie czuję. Choć może momentami piwo jest lekko słonawe. Jednak jest to trudne do wychwycenia – do końca nie jestem przekonany czy to rzeczywiście przyprawa czy jednak autosugestia.
Kolendry za to nie czuć w ogóle. Z jednej strony szkoda, bo potrafi ona wnieść cytrusowe, orzeźwiające akcenty. Z drugiej może też dodać gorzkawych smaków. No i nie każdy za nią przepada. Moim zdaniem, szkoda, że jej tu nie ma, bo mogłaby dodać coś fajnego do tego grzecznego piwa.
After taste kwaskowy, pozostający chwilę w lekko ściągający sposób, nisko intensywnie. Ponownie, budzone są skojarzenia z wodą z kapusty kiszonej.
Przyjemne piwo, nieco za grzeczne jak dla mnie, jednak jak najbardziej doceniam jego czystość.
Ocena:
Aromat: 6/10
Wygląd: 2/5
Smak: 6/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 8/20
Suma: 2,3/5