Browar: Kingpin / Monyo
Styl: Milkshake IPA
IBU: brak danych
Blg: 20,2
Zawartość alkoholu: 6,6%
Chmiel: Centennial, Amarillo, Citra
Słód: pale ale
Drożdże: brak danych
Dodatki: płatki pszenne, płatki owsiane, laktoza, wanilia
Niezła i wyraźna wanilia. Do tego owocowe akcenty w tle, tworzą aromat przypominający lody owocowe. Z tyłu trochę amerykańskich chmieli.
Piany i lejsingu brak. Barwa jasno złota. Klarowne.
W smaku słodkawe, owocowe, z lekką i krótką goryczką. Nie idzie zidentyfikować dokładnie co to za owoce, lecz są dość słodkie. Alkohol świetnie ukryty. W smaku w ogóle nie odczuwalny, za to w żołądku już owszem. Rozgrzewa i nawet daja pewne uczucie pełni.
W połowie piwo staje się mocniejszym, owocowym soczkiem. Goryczka prawie nie wyczuwalna – choć przez sekundę po przełknięciu jeszcze jest.
Posmak jak po lodach plus lekka łodyga.
Nie wiem kiedy piłem piwo z Kingpina, które by mi tak smakowało. Choć być może to zasługa kooperanta…
Btw – po polsku skład ogólny ale już w drugim języku już szczegółowy. Słabe to.
Ocena:
Aromat: 6/10
Wygląd: 4/5
Smak: 7/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 12/20
Suma: 1,8/5