Browar: Bavik-De Brabandere
Styl: Sour
IBU: brak danych
Blg: brak danych
Zawartość alkoholu: 5,5%
Chmiel: brak danych
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: brak danych
Dominuje nuta charakterystyczna dla kwachów. Kefirowo ale nie mlecznie a do tego rześko. W tle maliny i truskawki.
Początkowo piana obfita ale redukuje się dość szybko. Lejsing niezły (a jak na piwa z tego browaru to wręcz wybitny). Barwa coli, klarowne.
W smaku to jest bardzo dobry, ale nie wykrzywiający kwas. Owocowy profil to truskawka wymieszana z maliną. No i może trochę porzeczki. Wysoce pijalne i orzeźwiające połączenie.
W połowie piwa, kwaskowość zmienia się w taką, która występuje po zjedzeniu wiśni – owocowa ciągle ale teraz z lekką domieszką cierpkości.
Na minus trzeba policzyć za wysokie wysycenie, które trochę daje się we znaki.
Posmak kwaskowy, owocowy, lekko ściągający i mega oczyszczający.
Piwo ponad rok było w piwnicy i ten czas bardzo dobrze wpłynął na to piwo (nadal jednak było przed końcem daty przydatności do spożycia).
Przy następnej okazji na pewno kupię parę i umieszczę w piwnicy, bo to piwo układa się świetnie.
Ocena:
Aromat: 6/10
Wygląd: 3/5
Smak: 8/10
Odczucie: 4/5
Ogólna: 10/20
Suma: 3,1/5