Browar: Pinta / The Flying Inn
Styl: DDH Double IPA
IBU: brak danych
Blg: 20
Zawartość alkoholu: 7%
Chmiel: Citra, Galaxy, El Dorado
Słód: pilzneński, pszeniczny jasny
Drożdże: WLP067 Coastal Haze Ale
Dodatki: płatki owsiane błyskawiczne
Ananas z pomarańczą. W tle pomelo i granulat chmielowy.
Piana drobno pęcherzykowa, obfita. Lejsing gęsty, falowy. Barwa pomarańczowa, zmętnione porządnie.
W smaku wita goryczka już w pierwszym łyku. Jak na DDH, w którym maczał polski krafcik, to szok. Nie jest wybitnie smaczna, bo jest dość tępa i mega intensywna, ale jest długa. Tak więc odczuwa się ją wyraźnie, ale nie zdąża zacząć przeszkadzać. Taki wyciąg z albedo z grejpfruta.
Pomarańcza, blisko likieru o smaku tego owocu. Alkohol może lekko przy końcu odczuwalny, lecz bardzo delikatnie. A tak to nie odczuwa się go wcale. Nie ma słodyczy, blisko wytrawności.
Piwo bardzo proste w smaku, ale to, że jest goryczka w DDH polskiego krafciku, normalnie jest takim szokiem, że ignoruje jednostajność w smaku.
Posmak oczyszczający, kojarzący się z pomelo. Z pewną zalegającą goryczką na podniebieniu.
Ocena:
Aromat: 6/10
Wygląd: 3/5
Smak: 7/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 11/20
Suma: 2,9/5