Browar: Kormoran
Styl: APA
IBU: brak danych
Blg: 6,5
Zawartość alkoholu: 1%
Chmiel: Citra, Lubelski, Marynka, Sybilla
Słód: jęczmienne jasne i ciemne, żytnie jasne i ciemne, pszeniczny
Drożdże: brak danych
Dodatki: brak
Zaraz po otwarciu cytrusowo. Głównie pomarańcz z cytryną. Po przelaniu do szkła rozczarowanie… Pachnie jak słone paluszki. Ciastem, słodowo, muląco. W tle tylko przewija się co jakiś czas pomarańcza.
Piana średnio obfita. Szybko pęka i redukuje się do cienkiej warstewki unoszącej się nad piwem. Barwa pomarańczowa, zmętnione.
W smaku słabo. Smak słonych paluszków (tylko bez soli) – czyli jest ciastowo i zapychająco. Zbyt wysokie wysycenie nie pomaga w tej kwestii. Do tego jest ziołowa goryczka, która powinna być kontrapunktem ale jest obecna tylko przez kilka pierwszych łyków.
Posmak słodowy i wysuszający.
Nie wiem czy byli optymiści, którzy sądzili, że to się uda. Ja do nich nie należałem. Jeden amerykański chmiel nie zrobi roboty przy trzech polskich. Zakładam, że nie było go więcej niż rodzimych odmian.
Miało być fajnie, miała być rewolucja ale tym razem Kormoranowi się nie udało.
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 2/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 0,8/5