Browar: Amager Bryghus
Styl: AIPA
IBU: 85
Blg: brak danych
Zawartość alkoholu: 7,2%
Chmiel: Columbus, Chinook, Centennial, Amarillo, Cascade
Słód: pilzneński
Drożdże: US Ale
Dodatki: brak
Wyraźny aromat granulatu chmielowego. Z owoców ananas, mango i białe winogrono.
Piany nie ma, chyba, że wleje się osad chmielowy. A tego jest sporo, całe dno usłane chmielinami. Barwa jasno miodowa, zamglone.
Już w pierwszym łyku znać o sobie daje goryczka. Krótka, ale intensywna, o kawowym profilu smakowym. Wysuszająca i zalegająca łodygą. Słodowość w ogóle się nie pojawia w tym piwie.
Zresztą, to IPA nie bierze jeńców. Nie mówię, że jest świetne, tylko dlatego, że jest goryczka, nie. Ale sądzę, że przyzwyczajonych do przesłodzonych DIPA czy też pseudo DDH z polskiego krafciku, mogłoby solidnie przeciągnąć po podłodze.
Jednak pewne skojarzenia, z polskim IPA budzi – tylko takim sprzed kilku lat, gdy sypane było sporo chmielu, by przykryć karmel. Tutaj go nie ma, ale nasypane zostało solidnie. Może aż za.
Posmak łodygowy, zielenisty, zalegający. Jednocześnie oczyszczający.
Ocena:
Aromat: 7/10
Wygląd: 1/5
Smak: 6/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 8/20
Suma: 2,4/5