Browar: Beer Lovers
Styl: Imperial Stout
IBU: 67
Blg: brak danych
Zawartość alkoholu: 8%
Chmiel: Chinook
Słód: pale ale, crystal, czekoladowy, czarny
Drożdże: brak danych
Dodatki: brak danych
Deserowa czekolada, kakao a w tle trochę syropu czekoladowego do lodów.
Piana w średniej ilości, beżowa, drobnopęcherzykowa. Redukuje się dość szybko do okręgu unoszącego się nad piwem. Barwa nieprzejrzystej czerni.
W smaku deserowa czekolada. W ogóle nie jest słodko, bo szybko pojawią się akcenty kakao.
Niemniej po ogrzaniu piwo daje się mocniej we znaki brak ciała. Piwo również staje się wysuszające (podobny efekt jest po zjedzeniu kilku kawałków gorzkiej czekolady) no i zaczyna smakować jak rozgazowana cola. Czyli słodycz staje się odczuwalna.
Mimo jakby dwóch smaków, piwo nie oferuje zbyt dużo. Oba wspomniane wyżej odsłony, są dość ubogie i jednowymiarowe.
Deklarowanych 67 IBU nie ma. Zresztą goryczki w ogóle tutaj nie ma.
After taste wysuszający, o smaku kakao w proszku.
Meh.
Ale piwa z Majorki jeszcze nie piłem.
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 1/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 4/20
Suma: 1,3/5