Browar: Maryensztadt
Styl: Belgian Ale
IBU: brak danych
Blg: 15
Zawartość alkoholu: 6,5%
Chmiel: brak danych
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: brak danych
Aromat chlebowy (białe pieczywo) z subtelnymi przyprawami.
Piany nie ma zbyt wiele a to co jest szybko znika. Brak lejsingu. Barwa pomarańczowa, zmętnione.
Wysokie wysycenie trochę psuje odbiór tego piwa.
W smaku jest słodkie z delikatną przyprawowością. Słodycz jest na znacznym poziomie i nie ma znaczenia jaką temperaturę ma piwo. Oczywiście wraz z ogrzewaniem się wzmaga aż osiąga poziom ulepku nie do wypicia.
Słodowość jest w cieniu, goryczki nie ma w ogóle a przyprawowość jest bardzo ale to bardzo schowana.
Posmak mulący i słodki.
Kanał? Tak.
Mogło być ciekawie, ale słodycz zabija wszystko.
To ostatnie piwo z browaru Maryensztadt. Problem jest taki, że piwa ogromnie straciły w butelkach, bo pite świeże robiły wrażenie (tylko dlatego kupiłem aż tyle piw z tego browaru).
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 1/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 0,7/5