Browar: Deer Bear
Styl: IPA
IBU: brak danych
Blg: 15
Zawartość alkoholu: 5,7%
Chmiel: Amarillo, Citra, Rakau, Cashmere
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: sok z cytryny, sok z limonki
Intensywnie limonka w stylu płynu do mycia naczyń.
Piana obfita lecz szybko zaczyna pękać jak mydliny. Nawet nieźle jednak pozostaje na szkle. Barwa złota, klarowne.
Smak średni przyjemny, dość mdły a przede wszystkim mydlany. Limonka obecna, lecz tak jakby sztuczna. Co najwyżej koncentrat do rozrabiania z wodą. I nawet jeśli sięgniemy po łyk po kilku minutach, zapominając o tym smaku, to on o sobie zapomnieć nie da. Pojawia się pod koniec każdego łyka, psując przyjemność z picia. Ah to mydło…
Do tego naturalnie z IPA nie ma to piwo nic wspólnego. Goryczki nie ma a efekt orzeźwienia zapewnia tylko i wyłącznie dodatek owoców.
Posmak mydli.
Kanał? Tak.
Miało być fajnie a wyszło jak zwykle.
Btw – brak składników użytych do produkcji tego piwa zarówno na etykiecie jak i na stronie. Co to za nowa gówniana moda?
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 2/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 3/20
Suma: 1,2/5