Browar: Doctor Brew
Styl: Barley Wine
IBU: 80
Blg: 24
Zawartość alkoholu: 10,5%
Chmiel: Ella, Mosaic, Amarillo, Centennial
Słód: pilzneński, karmelowy
Drożdże: brak danych
Dodatki: ekstrakt słodowy
Najlepiej spożyć przed: 17.07.2016
Data degustacji: 24.10.2016
W aromacie kakao w akompaniamencie likierowego alkoholu. Jest też mleczna czekolada, która dopełnia tło. Coś jak czekoladki z alkoholem i kokosem (choć nie znam takich).
Piany nie ma, tak jak i lejsingu. Barwa miedziana, lekko zamglone.
Piwo jest bardzo gładkie i smukłe – czuć to od pierwszego łyku. Słodowość ukryta, głównie wyczuwalny alkohol w likierowym wydaniu. Sporo nut czekoladowych, raczej tych słodkich. W tle co jakiś czas przewinie się kokos. Ale na granicy autosugestii.
Nie jest niesamowicie pełne, jak można by zakładać po ekstrakcie. Ciężkości nie ma, jest dobre ułożenie. Goryczka nie występuje.
Po każdym łyku rozgrzewa delikatnie przełyk, przyjemnie. Jest też pewna oleistość, która zostaje na chwilę w ustach.
Posmak likieru czekoladowego.
Zadziwiająco pijalne, mimo wyczuwalnego alkoholu.
Ten kilkanaście miesięcy wybornie ułożyły to piwo.
Ocena:
Aromat: 7/10
Wygląd: 1/5
Smak: 8/10
Odczucie: 3/5
Ogólna: 11/20
Suma: 3/5