Browar: Doctor Brew
Styl: IPA
IBU: 66
Blg: 14,5
Zawartość alkoholu: 5,8%
Chmiel: Citra, Mosaic, Amarillo
Słód: pale ale, karmelowy
Drożdże: brak danych
Dodatki: pszenica
Łodyga i mokra szmata. W tle czają się karmelki.
Piana bardzo słaba, lejsingu praktycznie nie ma. Barwa pomarańczowa, zamglone.
W smaku typowe piwo od Doktorów, które udaje IPA. Karmel, łodyga i wysuszające uczucie. Zero lekkości, przyjemnej goryczki czy w ogóle czegokolwiek dobrego. Nie wiem totalnie skąd niby deklarowane 66 IBU, ale to pobożne życzenie, które nie ma żadnej racji bytu w konfrontacji z gotowym produktem.
Posmak łodygowy i wysuszający
Kanał? Tak.
Nie wiem jak można robić kolejne piwo w tym stylu, które jest tak samo beznadziejne jak kilka poprzednich. Zmiana etykietek nic nie zmienią (swoją drogą są beznadziejne – brak spójności, do niczego nie nawiązują), lecz raczej ani ja, ani ludzie, którzy znają się na piwie nie są targetem tej marki.
Reasumując piwa od Doktorów to nadal syf.
Ocena:
Aromat: 1/10
Wygląd: 1/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 0,5/5