Browar: Dziki Kocur
Styl: AIPA
IBU: 50
Blg: 15,5
Zawartość alkoholu: 6,5%
Chmiel: Simcoe, Citra, Amarillo, Columbus
Słód: pale ale, pszeniczny, carahell
Drożdże: US-05
Dodatki: brak
Mokry słód z mokrą szmatą – to oferuje aromat.
Piana licha, lejsing średni. Barwa pomarańczowa, zamglone.
Smak, po takim aromacie, nie mógł zaskoczyć niczym pozytywnym. Jest karmel, słód, ogólna słodkość. Całkowity brak goryczki. O orzeźwieniu można zapomnieć. Tak samo jak o przyjemności płynącej z picia. Niskie wysysanie nie pomaga – słodowość wydaje się tylko bardziej muląca.
Przy każdym łyku odnosi się wrażenie, że piwo jest ostre w smaku. Tak jak czasem tytoniowe nuty (których tutaj nie ma) gryzą podniebienie.
Posmak słodowy, mulący.
Kanał? Tak.
Tragiczne piwo, które koło APA nie stało a dopiero IPA. Taki debiut i to z Olsztyna…
Ocena:
Aromat: 1/10
Wygląd: 1/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 0,5/5