Browar: Dziki KOcur
Styl: Wheat Ale
IBU: 25
Blg: 12
Zawartość alkoholu: 4%
Chmiel: Azacca, Vic Secret, Willamette
Słód: pale ale, pszeniczny
Drożdże: S-33
Dodatki: brak
Amerykańskie chmiele, średnio intensywnie. Wyczuwalny owoc khaki i pomelo. W tle trochę tytoniu.
Bardzo obfita piana, która po każdym dolaniu się pojawia i redukuje się do warstewki unoszącej się nad piwem. Lejsing średni. Barwa żółto-słoneczna, zmętnione.
W smaku nieco mdła pszenica podbita subtelną kwasowością i tak samo intensywną goryczką. Z tym, że jest ona bardzo krótka – sekundowa wręcz. Kwasowość zostaje na dłużej.
Mało wyraziste, pije się bez żadnej egzaltacji. Idealne piwo do głośnego baru. Może gdyby to była mała butelka, to nie zniknęłoby wrażenie, że piwo ma jakiś smak. A tak, to on się dość rozmywa.
Gdy porównać to piwo do dwóch poprzednich wypustów tego browaru i tak jest progres. Co nie zmienia faktu, że połowa piwa do wylania.
Ocena:
Aromat: 5/10
Wygląd: 3/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 4/20
Suma: 1,6/5