Browar: Gościszewo
Styl: APA
IBU: brak danych
Blg: 12
Zawartość alkoholu: 4,5%
Chmiel: Citra, Sabro, Idaho 7
Słód: pilzneński, pszeniczny, zakwaszający
Drożdże: US-05
Dodatki: płatki owsiane i pszeniczne
Początkowo uderza swoista mleczność, która jest efektem płatków dodanych do piwa. Całkiem ciekawie zestawia się ona z cytrusowymi nutami pomelo, sweetie i pomarańczowy sok.
Piana średnio intensywna, szybko zaczyna opadać i redukuje się do dysku unoszącego się nad piwem. Jednak na szkle nie chce zostawać. Barwa pomarańczowa, nieco przygaszona, zamglone. Obecny osad drożdżowy.
Piwo jest lekkie, ale nie wodniste. Gładkie, nieco mleczne, ale odpowiednio nagazowane, wiec nie jest zamulające. Do tego smaki cytrusów, jako miks, nie idzie wyłapać pojedynczych nadaje tutaj przyjemnego orzeźwienia.
Nie ma goryczki, ale pojawia się pewna cierpkość, podszyta skórkowością, która jakby jest w jej zastępstwie.
Aftertaste nieco trawiasty i skórkowy, całkiem przyjemny.
W tej cenie to piwo to byłby hit latem, no ale polski krafcik, więc wyszło pod koniec października jak pogoda za oknem to deszcz i 12 stopni w porywach. No ale to temat na zupełnie inne rozważania.
Ocena:
Aromat: 7/10
Wygląd: 2/5
Smak: 6/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 13/20
Suma: 3/5