Browar: Hedge Hog
Styl: IPA
IBU: brak danych
Blg: 14
Zawartość alkoholu: 6%
Chmiel: Simcoe, Centennial, Cascade, Magnum
Słód: pilzneński, pszeniczny
Drożdże: US-05
Dodatki: płatki owsiane, skórka pomarańczowy, bergamotka
Herbata earl grey, ale taka tania, gdzie ten aromat jest mocno intensywny i jakby sztuczny. Do tego pomarańcza, również wyraźna, przypomina syrop dodawany do piwa. Więc również tania.
Stopień intensywność podpowiada, że były tu użyte aromaty. Aczkolwiek, według, etykiet ich nie ma.
Piana średnio obfita i szybko zaczyna pękać i opadać. Na szkle pozostaje punktami. Barwa jasno pomarańczowa, prawie klarowne.
W smaku ponownie wyraźna i mocno sztuczna bergamotka. Słodycz niby jest, nawet około pomarańczowa (przypomina to trochę wodę pomarańczową). Niemniej bergamotka, czy tam jej aromat, dodaje pewne nuty tanin, które mocno kryją resztę.
Goryczki nie ma, słodowości również, bardzo nijakie. Koło IPA to piwo nie stało.
After taste, pomarańczowy, subtelny w tle, sztuczny.
Kanał? Tak, zdecydowanie.
W tym browarku, bez zmian.
Ocena:
Aromat: 5/10
Wygląd: 1/5
Smak: 2/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 1/5