Browar: Hop Hooligans / Pinta
Styl: WCIPA
IBU: brak danych
Blg: 15
Zawartość alkoholu: 6%
Chmiel: Simcoe, Chinook, Columbus, Centennial
Słód: pilzneński, carapils
Drożdże: US-05
Dodatki: rozmaryn, glukoza
Rozmaryn, świeży, intensywny a do tego trochę cytrusów – pomelo, cytryny oraz skórki z pomarańczy. Świeżo i przyjemnie, choć trzeba zaznaczyć, że chmieli nie ma. Ale jest trochę herbaty earl grey (sic!).
Piana obfita, ale momentalnie zaczyna pękać brzydko i opadać. Na szkle nie zostaje. Barwa jasno złota, klarowne.
Gładkie a jednocześnie ze sporą dawką ziołowości, jednak w wydaniu świeżym. Co to zmienia? Jest bardziej rześko, bardziej intensywnie a przy tym nie ma ciężkich klimatów. Momentami jest nieco trawiasto, nie da się zaprzeczyć, ale nie zmienia to faktu, że piwo odświeża wręcz.
Szkoda, że nie ma goryczki, no ale to 2022 – gdzie w IPA goryczka? xD
Niemniej pije się to całkiem ok, bo w sumie przyprawa wnosi pewne nuty, które goryczki są bardzo bliskie. Choć smakują trochę inaczej.
Aftertaste przyprawowy, nieco zielenisty i tak właśnie zalegający, ale w sumie całkiem ok, bo idzie w linii z piwem.
Ocena:
Aromat: 8/10
Wygląd: 1/5
Smak: 7/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 9/20
Suma: 2,7/5