Browar: Jan Olbracht
Styl: Owocowe
IBU: brak danych
Blg: 8
Zawartość alkoholu: 2,5%
Chmiel: Simcoe, Mosaic, Hallertau Blanc
Słód: pale ale, pilzneński, pszeniczny, żytni
Drożdże: US-05
Dodatki: ananas, laktoza
Początkowo galaretka anansowa. Jednak po zamieszaniu pojawiają się siarkowe akcenty, które z czasem tylko przybierają na sile.
Piana średnio obfita, ma średnie i duże bąble. Lejsing delikatny, punktowy. Barwa żółta, zamglone. Sporo osadu, nie drożdżowego.
Smak, pozornie jak aromat, wydaje się ok. bo jest wiodąca, owocowa nuta, która nawet może kojarzyć się z ananasem. Co prawda z użyciem pewnej dozy wyobraźni, ale jednak.
Jest lekko i lekko kwasowo. Jednocześnie ta kwaśność zalega a sam smak owocu jest dość wyprany. To wszystko składa się na fakt, że piwo wydaje się być pustawe.
Dodatku laktozy nie czuć w ogóle. Żadnych jogurtowych skojarzeń.
Posmak jak po wodze z niewielkim dodatkiem jakiegoś owocu.
Meh.
Jako zamiennik coli do przepijania burgera.
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 2/5
Smak: 4/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 4/20
Suma: 1,4/5