Browar: Maltgarden
Styl: Pastry Sour
IBU: brak danych
Blg: 20
Zawartość alkoholu: 6%
Chmiel: brak danych
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: płatki owsiane, płatki pszenne, calamansi (4%), nektarynka (4%)
Kalamondynka standardowo dominuje aromat. Nektarynka się nie przebija, ale wydaje mi się, że trochę łagodzi jej kwaśność.
Piana nie raczy się pojawiać. Barwa pomarańczowa, mętne i przypomina sok przecierowy z żółtych owoców. Obecny osad.
W smaku kwaskowe, owocowe, z dominującą również tu kalamondynką. Nektarynka zdecydowanie nieobecna.
Warto zaznaczyć, że deklarowana ilość owoców to 8%, a piwo swoją fakturą przypomina wspomniany sok przecierowy. Jest mętnie, osad momentami odczuwa się w ustach i skojarzenie z sokami typu tych z misiem na etykiecie są jak najbardziej prawidłowe.
Piwo zdecydowanie jest kwaśniejsze niż słodkie, więc kolejne piwo, które nie jest dobrze zbalansowane. Mnie to nie przeszkadza, ale to nie jest pastry jednak. Tylko sour.
Posmak kwaśny, owocowy.
Kolejne piwo, gdzie kalamondynka zrobiła robotę. I tak jak pisałem już kiedyś – kalamondynka jest nową marakują.
Ocena:
Aromat: 6/10
Wygląd: 2/5
Smak: 6/10
Odczucie: 3/5
Ogólna: 11/20
Suma: 2,8/5