Browar: Monsters / Pinta
Styl: DIPA
IBU: brakdanych
Blg: 19
Zawartość alkoholu: 8%
Chmiel: Sabro, Talus, Nelson Sauvin
Słód: heidelberg, pszeniczny
Drożdże: brak danych
Dodatki: płatki owsiane
Słodki sok pomarańczowy, skórka mandarynkowe, trochę soku z gujawy.
Piana mizerna, na szkle pozostaje cienką jedna falą. Barwa pomarańczowa, totalnie nieprzejrzyste.
W smaku słodka pomarańcza, skórka z tego owocu ale i z czerwonego grejpfruta. Pół pełne, bez goryczki, ale ze skórkowym zacięciem, które pozostaje i odgrywa rolę goryczy. Jednocześnie piwo nie męczy sobą, nie ma tutaj alkoholu i pije się to dość łatwo. Możliwe, że ułatwia to pewna gładkość.
Ale nie da się ukryć, że nudzi sobą, bo nie ma goryczki, która mogłaby być kontrapunktem. To po prostu kolejne piwo, które ginie w zalewie innych.
Posmak krótki, skórki pomarańczowej z nutą herbaty.
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 1/5
Smak: 5/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 10/20
Suma: 2,1/5