Browar: Monsters / Milicz
Styl: Grodziskie
IBU: brak danych
Blg: 7,7
Zawartość alkoholu: 2,7%
Chmiel: Styrian Wolf
Słód: pszeniczny wędzony dębem, żytni wędzony dębem
Drożdże: Bendictine Lager YS011
Dodatki: suska sechlońska

Wędzonka, która balansuje między drewnianą a szynkową. A do tego w tle przelatują klimaty związane ze śliwką. Zarówno sam owoc, jak i słodycz, podszyta dymem. Jednocześnie to wszystko jest takie nienachalne.
Piana taka niezbyt obfita, zwłaszcza jak na styl. Na szkle nie pozostaje. Barwa przypomina zmętnione, pszeniczne piwo.
Piwo odbiera się jako nieco pełniejsze, ale to nic dziwnego, skoro jest w zasypie słód żytni. Nadal jest lekko, bardzo pijalnie, tylko jakby mniej wodniście. Mimo parametrów, które przecież są zbliżone do innych grodziskich na rynku.
Sama śliwka w smaku, tak jak w przypadku aromatu, tylko czasem przemyka w tle. Szkoda, że nie jest wyraźniejsza, ale rozumiem, że mogło to nie być takie łatwe.
Posmak leciutko kwaskowy, z nutą owocową w tle. Chwilę pozostający, przyjemny.
Ps – w składnie suski sechlońskiej nie było – tylko w opisie piwa się pojawiła.
Ocena:
Aromat: 7/10
Wygląd: 2/5
Smak: 8/10
Odczucie: 3/5
Ogólna: 17/20
Suma: 3,7/5
