Browar: Na Jurze
Styl: Berliner Weisse
IBU: brak danych
Blg: brak danych
Zawartość alkoholu: 3,5%
Chmiel: Marynka, Lubelski, Amarillo, Citra
Słód: pszeniczny, pilzneński
Drożdże: US-05
Dodatki: sok z cytryny, cukier, bakterie kwasu mlekowego
Niby jest cytryna, ale jest również bardzo wyraźny rabarbar z cukrem (sic!) a w tle pigwa. Już sam aromat zdradza, że będzie słodko…
Nie ma tutaj żadnego skojarzenia z kwaśnością.
Piana minimalna, momentalnie znika. Barwa żółta, zmętnione.
W smaku niestety potwierdza się to co zapowiadał aromat – jest słodko. Jest cytryna, ale z tą ilością cukru to przypomina to raczej butelkowane lemoniady z dyskontów. Więc niby jest cytrusowo, bo przecież tam najczęściej jest również limonka, ale przede wszystkim jest cukier.
Kwaśności nie ma tutaj w ogóle. Piwo smakuje jak wspomniany napój – nie ma się nad czym rozwodzić. Cukier zabija totalnie to piwo. A tak mało alkoholu…
Nie jest to orzeźwiające piwo, nie chce brać się następnego łyka – jest to słodki ulep.
Posmak lemoniady, słodki, cytryna. I całe morze cukru.
Kanał? Tak.
Gdzie kwaśność?
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 1/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 5/20
Suma: 1,4/5