Browar: Nepomucen
Styl: Grodziskie
IBU: brak danych
Blg: 7,7
Zawartość alkoholu: 3,2%
Chmiel: Tomyski
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: pędy świerku
Jak można było się spodziewać, iglaki dominują aromat. Wędzonka, pod jakąkolwiek postacią, nie przebija się.
Oczywiście, świerk w piwie jest przyjemny, jednak nie jest w dobrej harmonii z piwem bazowym.
Mizerna piana, która zostaje w dosłownie trzema plamami. Barwa jasno słomkowa, klarowne.
W smaku bardzo nisko intensywna wędzonka o ogniskowym profilu smakowym, która po dosłownie trzech łykach gdzieś znika. Do tego średnia kwasowość, która kojarzy się z trawą (sic!). Dobrze, że jest krótkotrwała.
Bardzo trzeba poszukać i się skupić na tym piwie, by w głowie pojawiło się skojarzenie z grodziskim. A i tak nie ma gwarancji, że to się stanie. Po prostu dodatek, jak to bywa w polskim krafciku, zdominował piwo.
Piwo jest lekkie, by nie napisać zwiewne, a wspomniany dodatek, tylko tej lekkości dodaje.
Aftertaste nieco zalegający, takimi drewniano-żywicznymi klimatami, które nie do końca współgrają ze wspomnianą lekkością piwa.
Doceniam eksperyment, jednak nie jest on do końca udany.
Ocena:
Aromat: 5/10
Wygląd: 1/5
Smak: 5/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 7/20
Suma: 1,9/5