Browar: Pinta
Styl: WCIPA
IBU: brak danych
Blg: 16,5
Zawartość alkoholu: 7%
Chmiel: Simcoe, Pacific Sunrise, HBC 586, Mosaic, Talus
Słód: pilzneński, carapils
Drożdże: US-05
Dodatki: cukier
W aromacie lekko przypieczony bekon, skórka pomelo i nieco gruszki.
Mizerna piana, po której nie ma śladu po kilku sekundach. Barwa jasno miodowa lekko zamglone.
W smaku nieco skórki pomarańczowej, ale i przede wszystkim wspominanym bekonem przysmażonym z brązowym cukrem. Jest słodkawo, choć nie cukrowo. Na pewno jednak nie jest wytrawnie, co to to nie.
Wysycenia, jak i goryczka nie istnieją w tym piwie. W sumie nie pije się tego jakoś źle – no chyba, że spojrzy się na cenę. Gdyby było w dyskoncie, ok, do przełknięcia. U badylarza – porażka.
Posmak słodowy, z nutą tytoniu oraz skórki limonki.
Ocena:
Aromat: 5/10
Wygląd: 1/5
Smak: 5/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 4/20
Suma: 1,6/5