Browar: Pinta
Styl: DDH Wheat IPA
IBU: brak danych
Blg: 16,5
Zawartość alkoholu: 6%
Chmiel: Sultana, HBC 472
Słód: pilzneński, pszeniczny
Drożdże: US-05
Dodatki: płatki pszeniczne błyskawiczne, maltodekstryna
Cytrynowo-waniliowe lody, nie przesadnie słodkie. Wanilia wyraźna i ona jest obecna cały czas, albo pod postacią wspomnianych lodów albo kremu o tym smaku. Limonkowa skórka czasem w tle zamajaczy.
Piana obfita, jednak zaraz po przelaniu zaczyna pękać w mydlany sposób i opadać. Na szkle pozostaje w dosłownie kilu grupach. Barwa jasno żółta, lekko zamglone.
W smaku cytrusowe lody – zest z cytryny i limonki, wygładzone, nie mocno kojarzące się z kwaśnością. Ale z lodami już owszem, bo jest tu gładko i prawie mlecznie. Oczywiście nie jest to poziom piw z laktozą, ale jednak daleko nie jest.
Kwaskowość, nie kwaśność, pojawia się z czasem. Nisko intensywna, ale kojarząca się z cytrusami. Goryczki nie ma.
Bardziej to piwo przypomina jakieś APA z dodatkiem zestu cytrusowego lub kwaśnego owocu, niż IPA.
Posmak kwaskowy, z waniliowymi lodami w tle, które przełamane są zestem z cytrusów.
Ocena:
Aromat: 6/10
Wygląd: 1/5
Smak: 5/10
Odczucie: 3/5
Ogólna: 7/20
Suma: 2,2/5