Browar: Pinta
Styl: Lager
IBU: brak danych
Blg: 12
Zawartość alkoholu: 5%
Chmiel: Marynka, Pacific Sunrise, Galaxy, Enigma, Nelson Sauvin
Słód: pilzneński
Drożdże: SafLager W34/70
Dodatki: brak
Mokry słód. Chmieli brak.
Piana nie występuje. Barwa jasno miedziana, idealnie klarowne.
W smaku jest bardzo dziwnie. Jednocześnie kwaśno, prawie jak kapusta kiszona, ale nie taka świeża a zimowa. A do tego gorzko, w herbaciany sposób. Fuzja tych dwóch smaków jest wybitnie nieprzyjemna.
Wysycenie minimalne i niby trochę pomaga, jednak nie jest w stanie przykryć tego nieprzyjemnego i niedobrego smaku.
Posmak zalegający, nieco łodygowy, z taninami.
Kanał? Jeszcze jak.
Wiadomo było, że będzie piach, ale że będzie aż taka masakra to się nie spodziewałem.
Ocena:
Aromat: 1/10
Wygląd: 1/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 0,5/5