Browar: Pinta / Prizm
Styl: Hazy IPA
IBU: brak danych
Blg: 16,5
Zawartość alkoholu: 6,5%
Chmiel: Columbus, Motueka, Amarillo, Nectaron, Enigma
Słód: pilzneński, chit
Drożdże: Verdant IPA
Dodatki: płatki owsiane i orkiszowe
Trawa cytrynowa, sweetie ale i róża oraz jakieś perfumy. Więc niby jest fajnie, ale jednak nie do końca.
Piana dość skromna. Na szkle nie zostaje. Barwa przygaszona, nieprzejrzysta, wody z piaskiem.
Jest gorzka skórka pomarańczy, mocno naciągnięta czarna herbata i jakiś taki krem z ciasteczek o smaku owocowym.
W smaku jest gorzko, ale nie w przyjemny sposób i nie jest to goryczka. Jest to pomieszanie kawy sypanej z czarną, tanią herbatą.
Mam zerową przyjemność z picia tego piwa.
Aftertaste zalegającej, kawowej goryczki.
Kanał? Tak.
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 1/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 3/20
Suma: 0,9/5
archiver
Jestem hopheadem? Sądząc po nazwie bloga, autor powinien być fanem dobrego piwa. Sądząc po ocenach, nie znosi piwa…
Hop Head
Hophead to ktoś, kto uwielbia chmiel w piwie i jego dobre użycie. Strona powstała w czasach kiedy IPA była gorzka – to również jest z tym powiązane. Co do ocen – jak coś mi nie smakuje i jest według mnie słabe to taką dostaje ocenę. Ty pijesz każde piwo i dajesz mu najwyższa notę, bo jest to polski krafcik? Czy jak?
2024 a ludzie nadal nie rozumieją jak działają oceny xD