Browar: Pinta
Styl: Black DIPA
IBU: brak danych
Blg: 18
Zawartość alkoholu: 8%
Chmiel: Simcoe, Pacific Sunrise, Nelson Sauvin, Motueka
Słód: pilzneński, monachijski typ II, carafa special typ II, caramber, carapils, simpsons T50
Drożdże: US-05
Dodatki: skórki pomarańczy, soki z: ananasów, mango, marakui
Prażony słonecznik (sic!). Za nim ciemne słody, deserowa oraz mleczna czekolada. Chmieli czy owoców brak.
Mizerna piana. Barwa nieprzejrzystej czerni.
W smaku jest wytrawnie, wręcz wysuszająco. Ciemne słody, trochę kawy zbożowe i tej za automatu. Nie ma goryczki, wysycenia, ale to chyba powoli staje się standardem w IPA z polskiego krafciku.
Dobrze ukryty alkohol i w ogóle nie czuje się, że pije się podwójne IPA.
Posmak ciemnych słodów oraz kawy z automatu.
Meh.
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 1/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 5/20
Suma: 1,4/5