Browar: Pinta
Styl: Pils
IBU: brak danych
Blg: 13
Zawartość alkoholu: 5,5%
Chmiel: Admiral, Tettnang
Słód: pilzneński, wiedeński, carapils
Drożdże: W34/70
Dodatki: brak
Słodowo, trochę herbatników i tyle. Gdzie chmiele?
Piana niezbyt okazała, ale na szkle pozostaje całkiem gęsto, w grupach. Barwa słomkowa, idealnie klarowne.
W smaku mokry słód oraz sporo trawy. Nie ma goryczki, ale jest cierpkość, która na myśl przywodzi niektóre korzenne warzywa zielone.
Nie jest lekko, bo jednak wspominana słodowa strona sprawia wrażenie bardziej blisko jasnego pełnego z browaru regionalnego (i to takiego niezbyt udanego) niż pilsa.
Posmak zalegający, trawiasto-warzywny, nieprzyjemny.
Kanał? Tak.
Słyszałem różne opinie i przychylam się do tej, że nie jest to zbyt udane piwo.
Ocena:
Aromat: 1/10
Wygląd: 2/5
Smak: 2/10
Odczucie: /5
Ogólna: /20
Suma: /5