Browar: Pinta
Styl: PPA
IBU: brak danych
Blg: 13
Zawartość alkoholu: 5,5%
Chmiel: Flex, Zibi, Amora Preta
Słód: pilzneński, monachijski, carapils, pszeniczny
Drożdże: US-05
Dodatki: brak
Słodowo, ale również z ziołową nutą. Niby estragon, ale nie czysty; czymś jest przełamany, lecz nie umiem tego zidentyfikować.
Minimalna piana, która po trzech sekundach znika bez śladu. Barwa słomkowa, klarowne.
W smaku słodowo, lekko słodko, w kierunku herbatników. Jednocześnie jest sporo ziołowości, która nie do końca gra ze wspomnianą słodyczą.
Goryczki brak i to bardzo, bo szybko piwo zaczyna pozostawać słodowością, która dodatkowo zaczyna pozostawać, niczym niezmywana.
Posmak słodowy, zalegający lekko trawą, wysuszający.
Kanał? Tak.
Nie spodziewałem fajerwerków, ale piwa na tych chmielach u konkurencji są o wiele lepsze.
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 1/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 5/20
Suma: 1,3/5