Browar: Na Jurze
Styl: AIPA
IBU: brak danych
Blg: brak danych
Zawartość alkoholu: 4,5%
Chmiel: Columbus, Citra, Cascade, Mosaic
Słód: pale ale, crystal maple, pilzneński, premium, pszeniczny
Drożdże: US-05
Dodatki: sok z różowych grejpfrutów, rozmaryn
Bardzo intensywny rozmarynowy aromat. Grejpfruty na granicy autosugestii. Razem daje to aromat… gotowanego mięsa.
Piany nie ma, lejsingu też. Barwa pomarańczowa, zmętnione, ze sporym osadem drożdżowym.
W smaku ekstremalnie wysoka goryczka. Taka grejpfrutowa ale jakby była tylko i wyłącznie z albedo. Mega przegięta, o sesyjności można zapomnieć. Do tego na końcu każdego łyku. Bardzo dziwnie i dość nieprzyjemnie.
Jeśli jednak zmusimy się do wypicia kilku łyków to grejpfrut zaczyna objawiać się pod postacią soku. Nie zmienia to dużo, bo nadal jest rozmaryn. On tak bardzo tutaj nie pasuje…
Najgorsze jest to, że jak przechodzi smak albedo z wiadomego owocu to zostaje się na sam z przyprawą.
Posmak rozmarynowy.
Kanał? Tak.
Wysoce nieudane piwo.
Ocena:
Aromat: 1/10
Wygląd: 1/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 0,5/5