Browar: Perun
Styl: Belgian IPA
IBU: brak danych
Blg: 15
Zawartość alkoholu: 6,2%
Chmiel: brak danych
Słód: jęczmienny, pszeniczny
Drożdże: brak danych
Dodatki: płatki owsiane
W aromacie dominują estry, jest słodko i nijako. Belgijskich akcentów nie uświadczyłem.
Obfita czapa średnio pęcherzykowej, gęstej piany która w minutę znika. Delikatny lejsing. Kolor jasno miedziany, klarowne.
W smaku jest wodniste, płaskie, pozbawione pełni. Goryczki nie ma praktycznie w ogóle. Coś niby w posmaku próbuje się przebić ale jest szybko pokrywane przez grzejący alkohol.
Ani nie ma goryczki jak na IPA przystało ani nut belgijskich jak na drożdże z tego kraju przystało. Słabizna mega. Wydaje mi się, że gdyby postawić go koło jakiegoś lagera (kraftowego ma się rozumieć) trudno by było odgadnąć, że to przedstawiciel tak ambitnego stylu.
No ale fejm jest, piwo zrobione w „kooperacji” z metalowym zespołem… Tylko całkowicie nie ma powera.
Ocena:
Aromat: 2/10
Wygląd: 1/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 2/20
Suma: 0,9