Browar: Solipiwko
Styl: IPA
IBU: brak danych
Blg: 19,1
Zawartość alkoholu: 7,6%
Chmiel: Cascade, Chinook, Citra, Simcoe
Słód: pale ale, pszeniczny
Drożdże: brak danych
Dodatki: latoza, owoce
Początkowo chmielowy granulat w aromacie. Po przelaniu do szkła dochodzi słodowość. Jest też trochę drewna, które znacznie uwydatnia się po ogrzaniu.
Piana całkiem ok jednak bardzo szybko znika. Lejsing punktowy, drobny. Barwa jasno miedziana, z pomarańczowymi refleksami, klarowne.
W smaku osobliwe, by nie napisać dziwne. Jest pół pełne, choć czasem wydaje się nawet pełne. Do tego dość słodowe z kawową goryczką, która co prawda nie jest intensywna jednak zalega całkiem długo. Do tego cały czas ma się nieodparte wrażenie, że z tyłu jest drewniana nuta. Takie surowe drewno.
Laktozy czy owoców nie odczuwa się wcale.
Alkohol obecny, z lakierowym posmakiem, odczuwalny w ustach, bo w gardło nie drapie. Goryczka w żaden sposób go nie kontruje ani innych dziwnych smaków.
Posmak korzenno-drewniany, długo zalegający.
Kanał? Tak.
Btw – jakie owoce zostały użyte do tego piwa nie wiadomo – browar ma tylko stronę na fb (no bo po co normalna strona nie?), na etykiecie nie ma info a w smaku czy aromacie nic nie zostało wyczute.
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 2/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 1,1/5