Browar: Stu Mostów
Styl: Porter Bałtycki
IBU: 40
Blg: 25
Zawartość alkoholu: 9,1%
Chmiel: Taurus
Słód: monachijski, pilzneński, brown, czekoladowy, barwiący
Drożdże: W34/70
Dodatki: prażone wiórki kokosa, tostowane drewno Palo Santo
Kakao, czekolada deserowa, czekolada do picia bez cukru. Kokos momentami jakby wyczuwam i przypomina to trochę batonik na b. Drewna nie czuję.
Efekt kaskadowy jest, choć krótki i skromny. Na szkle nie pozostaje nic z piany. Barwa nieprzejrzystej coli.
Piwo kojarzy się z płynną, deserową czekoladą. Nie jest słodko, ale również nie jest wytrawnie. Nie pozostaje wysuszanie, które często pojawia się po zjedzeniu tego typu czekolady.
Jest trochę likierowe, alkohol nie wyczuwalny, mocno czekoladowe. Słodkość umiarkowana – nie ma tutaj ulepku, choć i o wytrawności tak do końca nie można mówić. Coś jakby czekolada do picia bez cukru.
Tak więc piwo ułożone jest bardzo dobrze, ale problem, jak to w polskim krafciku bywa, są dodatki, które są nie wyczuwalne.
Posmak czekoladowy, z nutami kakao, krótki.
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 2/5
Smak: 5/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 7/20
Suma: 2/5