Browar: Stu Mostów
Styl: Gose
IBU: 10
Blg: 12
Zawartość alkoholu: 3,5%
Chmiel: Taurus
Słód: pilzneński, owsiany
Drożdże: Burlington
Dodatki: 20% przecieru z marakuji oraz nektarynek, płatki pszeniczne
Wyraźna i kwaśna marakuja. A w tle, zaraz za nią, niosąca pewną dozę słodyczy, nektarynka. Nieźle.
Piana w bardzo dużej ilości, ale ewidentnie jest wynikiem przegazowania. Do tego zaczyna szybko pękać. Na szkle nie zostaje jej nic. Barwa to pastelowa pomarańcz.
Piwo musuje w ustach już przy pierwszym łyku. Jak już je odgazujemy to jest średnio intensywna kwaśność, wyraźnie pochodząca z marakuji. A tuż za nią, wygładzanie nektarynki, w stylu soku przecierowego. Tak więc powtórka z aromatu.
Nie jest słodko ale nie ma też soli. I tak, brakuje jej tutaj. Z jednej strony jako kontra punkt dal owoców, ale bardziej, wyobraźnia podpowiada inny scenariusz – mineralności w idealnej syntezie z kwaśną marakują i lekko słodką nektarynką.
Niemniej pije się to dobrze, choć to bardziej delikatny kwas z owocami niż gose.
Posmak owocowy, z kwaśnością pochodząc od tych dodatków.
Gdyby nie przegazowanie, byłoby znacznie lepiej.
Ocena:
Aromat: 8/10
Wygląd: 1/5
Smak: 5/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 7/20
Suma: 2,3/5