Browar: Bednary
Styl: APA
IBU: 40
Blg: 12,5
Zawartość alkoholu:4,6 %
Chmiel: Summer, Citra, Marynka
Słód: pale ale, pszeniczny
Drożdże: brak danych
Dodatki: brak
Aromat gotowanych warzyw dominuje całkowicie i niezaprzeczalnie. Do tego, na drugim planie, nuta, która mnie skojarzyła się z przypalonym bigosem. Więc już jest świetnie..
Piany średnia ilość i takie też ma pęcherzyki. Lejsing skromny. Barwa pomarańczowa, zmętnione lekko.
W smaku gorycz, która przypomina mega mocny napar z herbaty. Bardzo nieprzyjemna. Piwo jest również mocno wysuszające – już po pierwszych łykach wyraźnie daje się to odczuć.
W piwie nie dzieje się absolutnie nic. Nie liczyłem na ferię smaków ze słodowej strony ale cokolwiek od chmieli, zwłaszcza tego eksperymentalnego, jak napisali na kontrze, już tak. Ale nie ma nic.
After taste zielenisty, wysuszający i zalegający.
Kanał? Tak.
Piłem pierwszy potion. Nie było to miłe doświadczenie. To również takie nie było. Choć trzeba przyznać, że przynajmniej Bednary trzymają poziom – ciągle robią niepijalne piwa.
Ocena:
Aromat: 1/10
Wygląd: 2/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 0,6/5