Browar: Hajer
Styl: black IPA
IBU: 65
Blg: 15
Zawartość alkoholu: 6%
Chmiel: Magnum, Citra, Chinook, Centennial, Cascade, Amarillo
Słód: pale ale, palone, pszeniczny czekoladowy, karmelowy, żytni
Drożdże: US-05
Dodatki: brak
Aromat czekoladowy lecz nie przytłaczający. Przyjemnie kontrastuje z żywicą. Później dochodzi paloność.
Piękna, obfita, drobno pęcherzykowa piana w beżowym odcieniu. Opadając gęsto koronkuje. Barwa to nieprzenikniona czerń.
Paloność w smaku na początku. Potem dochodzi mocna kwaskowość, jak po kawie.
Piwo jest bardzo lekkie, słodowa strona jakby niedomaga. Nie ma mowy o wodnistości jednak wyraźnie brakuje ciała.
Za dużo też nie zostało z IPA. Goryczki próżno tu szukać. Tak jak i chmielowych akcentów.
After taste zalegający, kwaśny, kawowy.
Piwo, które tak prezentuje się w szkle a do tego nieźle pachnie okazuje się tak płaskie i nudne… Wstyd.
I ta śląska gwara, uh.
Ocena:
Aromat: 5/10
Wygląd: 5/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 3/20
Suma: 1,5/5