Browar: Raduga
Styl: American Barley Wine
IBU: 100
Blg: 24
Zawartość alkoholu: 10,5%
Chmiel: Cascade, Simcoe, Centennial, Mosaic, Zeus, Magnum
Słód: jęczmienny, pszeniczny
Drożdże: US-05
Dodatki: brak
Cukier, słodki alkohol, mocna herbata. Na drugim planie lekka gorycz.
Piany nie ma, lejsingu również. Barwa herbaciana, z czerownymi refleksami, klarowne.
Smak dzieli się na dwie dominujące nuty w każdym łyku. Na początku jest słodycz a po chwili znika pod naporem goryczki. Jest ona intensywna choć krótka. Może trochę zalega w przełyku ale to też nie za długo.
Słodowość bardzo wycofana. Brakuje pełni, choć piwo nie jest wodniste. Ot po prostu nie czuć, że pije się barley wine. Bo przecież oczekuje się od tego piwa pewnego „kalibru” – zarówno w ustach jak i żołądku. Tutaj tego nie ma.
Pokilku łykach gorycz robi się ostrzejsza i dominuje całkowicie piwa.
Gorzki posmak.
Kanał? Tak.
To połączenie ewidentnie nie wyszło – zostały tylko najgorsze cechy.
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 2/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 2/20
Suma: 0,9/5