Browar: Birbant
Styl: Quadrupel IPA
IBU: brak danych
Blg: 24,5
Zawartość alkoholu: 10%
Chmiel: brak danych
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: brak danych
W aromacie cytryny, trochę limonki, ale zaraz za tymi cytrusowymi aromatami jest sroga słodowość. Nie w sensie, że ostra, ale wyraźna i ciężka. Choć nie ma ciasteczkowości to jest trochę melasy, która dodaje słodyczy. Ale nie ma tutaj jakiś błędów a sam aromat nie odrzuca.
Piana minimalna i szybko nie ma jej po kilku sekundach. Barwa jasno herbaciana, prawie klarowne.
W smaku to takie jakby lżejsze berley wine. Nie jest aż tak likierowe, choć czuć, że to nie jest podwójne piwo (bo czasem bywa tak, że triple jest lżejszy w odbiorze jak double). Słodowa strona jest gładka, nieco likierowe, ale nie ma żadnych niepożądanych nut.
Do tego jest sporo cytrusowości, ale zdecydowanie w stronę cytryny. Ona przyjemnie odbija tą ciężkość i dodaje trochę lekkości.
Jednak już po lekkim ogrzaniu wychodzą karmelowe smaki, które niekoniecznie tu są potrzebne. Niemniej nie są one jakieś mocno dominujące, ale warto odnotować, że są. Alkohol nie wyczuwalny.
After taste słodowy, lekko karmelowy i subtelnie rozgrzewający.
Ocena:
Aromat: 5/10
Wygląd: 1/5
Smak: 7/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 9/20
Suma: 2,4/5