Browar: Na Jurze
Styl: Pale Ale
IBU: brak danych
Blg: brak danych
Zawartość alkoholu: 3,2%
Chmiel: Marynka, Styrian Golding, Citra, Mosaic
Słód: pilzneński, monachijski, caramel pale, pszeniczny
Drożdże: US-05
Dodatki: brak
Początkowo trawiasto, by po chwili maślano. Coś w stylu czeskich piw. Zapowiadanego na etykiecie słodowo-cytrusowego aromatu nie znalazłem.
Piana średnio obfita, lecz nawet nieźle się utrzymująca. Redukuje się co prawda do okręgu unoszącego się nad piwem a na szkle pozostaje w niewielkich grupach. Barwa złota, zamglone.
W smaku przypomina piwa z zerową ilością alkoholu. W prawdzie nie ma warzywnych akcentów, jednak brzeczkowo jest już wyraźnie. Do tego słodowo, choć lekko. Tak jak i samo piwo, które jest zbliżone ciałem do koncerniaka. I nie jest to bynajmniej zarzut.
Mocno szukałem goryczki, jednak nie znalazłem nawet jej cienia.
After taste brzczkowy, prawie słodki.
Niestety to jest prawie koncerniak, tyle, że zrobiony przez kraftowy browar. Szkoda, że nie jest uczciwie nachmielony, by było ten chmiel czuć i by przekonać do tego piwa „cywila”.
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 2/5
Smak: 4/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 3/20
Suma: 1,3/5