Browar: Pinta
Styl: American Saison
IBU: 31
Blg: 13,1
Zawartość alkoholu: 5%
Chmiel: Citra, Cascade, Centennial, Mosaic
Słód: pilzneński, wiedeński, pszeniczny
Drożdże: Wallonian Farmhouse
Dodatki: brak
W aromacie siano i trochę brzoskwiń.
Piana średnio obfita i opada zaraz po przelaniu piwa do szkła. Barwa słoneczna, zmętnione.
Wysokie wysycenie wyczuwalne już przy pierwszym łyku, dość przeszkadzające.
Lekkie, trochę kwaskowe. Słodowość całkowicie schowana, goryczka również. Głównie czuć lekko odgazowane wino musujące.
Po ogrzaniu do smaku dochodzi alkohol. To nie jest dobre połączenie, bo zaczyna to przypominać trochę przefermentowany sok owocowy (tylko żadnych owoców nie czuć).
After taste nie występuje.
Spory zawód, zwłaszcza jak przypomnę sobie Table Brett.
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 1/5
Smak: 2/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 2/20
Suma: 0,9/5