Browar: Brokreacja
Styl: Gose
IBU: 60
Blg: 16
Zawartość alkoholu: 6,2%
Chmiel: Hallertau Blanc, Magnum, Simcoe,Citra
Słód: pszeniczny, pilzneński, zakwaszający
Drożdże: US-05
Dodatki: kolendra indyjska, sól himalajska
Bardzo delikatny kwas w aromacie, trochę popiołu. Z tyłu nutka amerykańskich chmieli.
Piana bardzo skromna. Za to okręg z niej utrzymuje się całkiem długo. Lejsing punktowy.
W smaku jest dziwnie. Niby kwas ale jest on kontrowany momentalnie potężną dawką goryczki. Jej profil smakowy to łodyga z posypką z popiołu. Przyjemna więc nie jest. To wszystko, na końcu zalewa słona woda. Mocno słona, tak jak ta z morza. Kolendry nie czuć w ogóle.
To piwo nie jest ani kwaśne ani goryczkowe. Tylko słoność się tutaj „broni”. Nie jestem jednak przekonany, że to dobrze.
Posmak słono-popiołowy.
Kanał? Tak.
Btw – jak się nazywa piwo z przekleństwem, to powinno mieć się jaja, by je tak umieścić na etykiecie a nie cenzurować.
Ocena:
Aromat: 2/10
Wygląd: 2/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 2/20
Suma: 0,8/5