Browar: Funky Fluid / Maltgarden
Styl: Imperial Stout
IBU: brak danych
Blg: 30
Zawartość alkoholu: 11,6%
Chmiel: brak danych
Słód: brak danych
Drożdże: brak danych
Dodatki: płatki owsiane, ziarna kakaowca (2%), wanilia (2%), cynamon (1%), papryczki chilli, kakao
Kakao i cynamon, tworzą pierwszą falę aromatu. Jest jakby sztucznie, przypomina to aromat proszkowanego cappuccino.
Piana mizerna i sekundowa. Na szkle nie pozostaje. Barwa nieprzejrzystej czerni.
W smaku niby czekolada pitna, ale również tutaj pojawiają się aromaty jakby sztuczne. Ponownie skojarzenie z kawą z proszku jest oczywiste. Nie jest w stanie przebić się z spod tego, bazowe piwo. Dodatki również nie pojawia się – ani przyprawy ani chilli.
Nie czuć ciężkości tego piwa, co również kieruje mnie w stronę piw z wiadomo czym. To standard w tym wypadku, że nawet wypusty z wysokim blg nie są odbierane jako pełne. Alkohol ukryty bardzo dobrze.
Nie smakuje mi to piwo bardzo. Mam wrażenie, że pije kolejne, w założeniach mocne i wyraziste piwo, które tak naprawdę okazuje się takie nie być. Dodatki, jak w zgodzie z najlepszymi wypustami polskiego krafciku nie czuć.
Aftertaste jak po kawie z proszku, smakowej.
Kanał? Oj tak.
Opróżniam zapasy ciemnych piw i jakieś wypusty z Funky Fluid niestety jeszcze tam się pojawiają. Niby człowiek wie czego się spodziewać a jednak łudzi się, że tym razem będzie inaczej…
Ocena:
Aromat: 2/10
Wygląd: 1/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 0,6/5