Browar: Bulkers
Styl:
IBU: 15,6
Blg: 60
Zawartość alkoholu: 6,8%
Chmiel: Rakau, Motueka
Słód: pale ale, pszeniczny, caramunich III, carafa III special
Drożdże: US-05
Dodatki: brak
W aromacie lekka kawa, trochę gorzkiej czekolady – można zapomnieć o cytrusach czy żywicy.
Piana drobno pęcherzykowa, opadając ładnie zdobi szkło. Barwa ciemnej czerwieni z rubinowymi refleksami.
W smaku mocno wybijają się palone i kawowe nuty. Nawet sprawdziłem czy to aby na pewnie nie jest Cascadian Pale Ale ale nie. Wytrawne, gładkie ale gdyby nie ta paloność. Nie ma goryczki. Jest za to wszechobecna kawa.
Nie ma nic z chmielu w smaku czy aromacie, nie ma rześkości… Nie ma niczego co mogłoby wskazywać, że to jest IPA. Pogratulować debiutu.
Kanał? Tak, koszmarnej kawie mówię kategoryczne nie.
Ocena:
Aromat: 1/10
Wygląd: 3/5
Smak: 1/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 1/20
Suma: 0,8/5