Browar: Kingpin
Styl: APA
IBU: brak danych
Blg: 12
Zawartość alkoholu: 5,4%
Chmiel: Amarillo, Centennial, Citra
Słód: pilzneński, pszeniczny jasny,
Drożdże: WLP066 London Fog Ale
Dodatki: płatki owsiane, płatki pszenne
Mango i nuty białej herbaty a po zamieszaniu piwem pojawiają się mocno naciągniętej, czarnej herbaty. Wręcz garbniki. Ale na krótko.
Piana średnio intensywna, na szkle pozostaje grupami. Barwa żółta, totalnie zamglone.
Lekko, miękko z subtelnym musowaniem, choć piwo nie jest przegazowane. Ba, nagazowania nie odbiera się praktycznie w ogóle, prócz wspomnianego musowania.
Smak to połączenie napoju gazowanego o smaku mango oraz herbaty zrobionej metodą cold brew. Jest ona mniej garbnikowa a jednocześnie ma się wrażenie, że więcej z niej się udaje wyciągnąć. Do tego jest pomarańcza pod postacią skórki.
Na plus, że nie jest to piwo słodkie. Na minus nie oferuje dużej ilości smaków. Ale z racji, że to piwo do niemieckiego dyskontu, to niech będzie.
Posmak krótki, skórkowy – mandarynka oraz czerwony grejpfrut, ale o dziwo nie oczyszczający.
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 2/5
Smak: 6/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 7/20
Suma: 2,1/5