Browar: Pinta
Styl: Lager
IBU: 33
Blg: 10,5
Zawartość alkoholu: 4,1%
Chmiel: Marynka, Lubelski
Słód: weyermann, pilzneński, monachijski, caramunich, carapils
Drożdże: Saflager W 34/70
Dodatki: brak
Aromat słodowy, delikatnie chmielowy na drugim planie.
Piana obfita, drobno pęcherzykowa, opadając gęsto zdobi szkło. Barwa jasno słoneczna, klarowne.
W smaku dobra podbudowa słodowa wieńczona jest lekko zaznaczoną goryczką. I całe szczęście, bo inaczej piwo było by tylko słodkawe i mdłe. Mimo 10,5 Blg nie jest wodniste i przyjemnie się pije. After taste chwilowy, muśnięty delikatną, lekko trawiasto-ziołową goryczką.
Piwo to jest idealne dla piwnych Januszu, którzy myślą, że piją piwo z chmielem. Hophead nie ma tu czego szukać, bo piwo nie oferuje nadzwyczajnych doznań. Ale dla kogoś kto rozpoczyna swoją przygodę z kraftem to może być dobre piwo na start.
Ocena:
Aromat: 3/10
Wygląd: 3/5
Smak: 5/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 10/20
Suma: 2,3