Browar: Pinta
Styl: NZ IPA
IBU: brak danych
Blg: 15
Zawartość alkoholu: 6%
Chmiel: Simcoe, NZH-104
Słód: pilzneński, carapils, pszeniczny, owsiany
Drożdże: Verdant IPA
Dodatki: płatki owsiane, maltodekstryna
Początkowo wyraźne, siarkowe nuty. Pomarańczowa skórka, nieco granulatu chmielowego oraz nieco mlecznych akcentów na samym końcu.
Niemniej aromat nie jest intensywny, jednak cały czas siarkowe nuty do końca nie wychodzą z tego piwa.
Piana dość skromna, a na szkle pozostaje jedną falą. Barwa pomarańczowa, totalnie zamglone.
W smaku jest owocowo, nieco słodko, bez smaku słodowej strony. Goryczki czy wysycenia również nie ma. Prawie pojawia się lekki hop burn, ale jest tak bardzo schowany za owocami, że prawie nie idzie go wyłapać. Jednakże im piwo jest cieplejsze tym wspomniane drapanie od chmielu jest wyraźniejsze.
Z owoców jest skórka pomarańczowa, nieco mandarynkowe soku i cień płatków w tle.
Nie ma co ukrywać, że piwo jest gładkie, ale nie czuć również wpływu malto, co często się nie zdarza.
Posmak skórki pomarańczy, gorzkawy nawet.
Ocena:
Aromat: 5/10
Wygląd: 2/5
Smak: 6/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 7/20
Suma: 2,2/5