Browar: Pinta
Styl: Sour
IBU: brak danych
Blg: 16,5
Zawartość alkoholu: 6,3%
Chmiel: Liberty, Lubelski
Słód: pilzneński, carapils, pszeniczny jasny
Drożdże: US-05
Dodatki: bakterie lactobacillus delbrueckii, sok z cytryn, zest z cytryn, ksylitol
Kiszona kapusta przełamana delikatnie cytryną. Nisko intensywnie.
Piana się nie pojawia. Barwa żółta, zamglone.
Smak tego piwa kojarzy mi się z młodą, gotowaną kapustą. Taką w formie dodatku do obiadu, z octem. Więc jest słodkawo, ale jednocześnie lekko kwaskowo, jako kontrapunkt. Niemniej kwaśność jest bardzo nisko intensywna a piwo jest wyraźnie słodkie. Co do owocu, nie czuć go tutaj wcale. Za to kapusta jest bardzo wyraźna.
Doprawdy nie wiem po co został dodany ksylitol. Albo robi się kwas, albo piwo, które udaje likier. Bo połączenie nie wyszło.
Posmak słodki, subtelnie octowy, wyraźnie kapuściany.
Meh. Chyba najsłabszy kwas od Pinty jak do tej pory.
Ocena:
Aromat: 4/10
Wygląd: 1/5
Smak: 3/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 4/20
Suma: 1,2/5