Browar: Pinta
Styl: Session IPA
IBU: brak danych
Blg: 10,5
Zawartość alkoholu: 3,7%
Chmiel: Sabro, Sabro cryo, HBC 630, Enigma
Słód: pilzneński, krótki, pszeniczny
Drożdże: S-04
Dodatki: płatki owsiane, maltodekstryna
Świeża cytryna i pomarańcza. Nie skórka, ale miąższ. Do tego trochę mandarynki oraz pomelo. Owocowo, ale nie obezwładnia swoją intensywnością, lecz jest przyjemny.
Po pewnym czasie dochodzą lekkie nuty śmietankowe.
Piana minimalna, zostaje na szkle jedną falą. Barwa jasno pomarańczowa, zmętnione.
Pomelo i sweetie, lekkie i lekko wodniste, ale nie brakuje ciała. Kwaskowe, owocowe, lekkie. Do tego pijalne. Proste, ale nie prostackie.
Rozumiem dlaczego nazwano to jako imprezowe IPA. Zwłaszcza pierwszego dnia na OMBF.
Posmak lekko owocowy, krótki, ale oczyszczający.
Ocena:
Aromat: 7/10
Wygląd: 1/5
Smak: 6/10
Odczucie: 2/5
Ogólna: 13/20
Suma: 2,9/5