Browar: Pinta
Styl: Imperial Stout
IBU: brak danych
Blg: 30
Zawartość alkoholu: 10%
Chmiel: Flex
Słód: pilzneński, pale chocolate, brązowy, crystal t50, ekstra ciemne, carafa special typ II, owsiany
Drożdże: US-05
Dodatki: maltodekstryna, ziarno kakaowca Kolumbia Tumaco, cynamon z Cejlonu
Kakao łamane czekoladą deserową i może szczyptą gorzkiej. Ciemne słody, trochę tostowych nut i nieco cynamonu. Aromat wydaje się być dość zgrabny, że tak napiszę i całkiem spójny.
Piany brak. Nieprzejrzysta czerń.
Czekoladowe, nieco słodów ciemnych, kakao. Gładko, czuć czekoladę deserową, gdzie jest balans między słodyczą a czekoladą jest całkiem niezły. Nie jest za słodko, ale i nie wytrawnie.
Cynamonu nie czuję. Niby jest jakaś przyprawość, ale nie czuję, by był to cynamon. Co do ziaren kakaowca, to wnoszą one pewne nuty czekoladowe, ale nie są to dominujące akcenty.
Mimo 30 blg pije się to całkiem przyjemnie a alkoholu nie czuć.
Posmak czekoladowy, nieco pozostaje, ale i przyjemny jest.
Ocena:
Aromat: 7/10
Wygląd: 1/5
Smak: 6/10
Odczucie: 1/5
Ogólna: 9/20
Suma: 2,4/5